wtorek, 28 lipca 2009

Obserwacje

Tak sobie podrozujemy przez te kaukaskie, zakaukaskie kraje i robimy coraz wieksze oczy...
Gruzja. To kraj pograzony w ruinie...- i nie jest to tylko nasze zdanie lecz takze opinia mieszkancow Gruzji. Czas sie tu zatrzymal gdy upadlo ZSRR czyli niespelna 20 lat temu. Kapitalu zagranicznego ani duzych inwestycji nie widac, handel z Rosja juz (po wojnie) nie istnieje, - upadaja sady i plantacje, ludzie nie maja pieniedzy by remontowac swoje domy i obejscia (zatem wygladaja one bardzo zle) a sporo pieknych zabytkow sprawia wrazenie jakby mialo sie za chwile rozpasc. Panstwowa sluzba zdrowia nie istnieje - podstawowa opieka zdrowotna zapewniona jest jedynie najbiedniejszym a pozostala czesc spoleczenstwa za leczenie musi placic... Zatem sie nie leczy (bo nie ma pieniedzy), lekarze nie cierpia na nadmiar kasy (bo nie maja pacjentow) a po przetopieniu uzebienia Gruzinow mozna by ozlocic spory monastyr. Domy bez biezacej wody, poza miastami to nierzadki widok, a cale wsie bez produ nadal sie zdarzaja... Niezle za to wyglada Tbilisi. Mamy tu na mysli stara czesc miasta pelna pieknych budynkow i milych uliczek zastawionych knajpkami. Folklor. Na folklor drogowy skladaja sie przede wszystkim: stan drog, brawura kierowcow marszrutek (pojecie pasow czy to bezpieczenstwa czy drogowych - nie istnieje), bydlo wszelakie i trzoda chlewna na ulicach, marki i stan samochodow (Pobieda, Ulaz, WOlga, Lada...) Folklor lokalny tworza nastomiast ludzie ktorzy zyja tym samym rytmem co ich przodkowie (wyznaczanym przez okresy wypasu owiec, budla), jedza to co wyhoduja i mowia dialektami ich przodkow, niezrozumialymi dla wielkomiejskich Gruzinow. Szczescie Gruzji w tym, ze ma przepiekna przyrode, niesamowita kuchnie, przesympatycznych ludzi i poza dwoma rejonami jest bezpieczna - a co za tym idzie szanse na rozwoj turyski. (Zastanawiamy sie jak to jest ze u tych biednie zyjacych ludzi jest tyle zyczliwosci, gotowosci do pomocy i hojnosci ?!) Widac ze rzad "cos" robi by przyciagnac turystow (wydaje foldery, informatory), chociaz wpomnienie prezydenta u zdecydowanej wiekszosci Gruzinow budzi niechec. Wypominaja Saakaszwilemu wystawny tryb zycia i rozrzutnosc - co w kraju w ktorym ludzie zyja biednie jest wedlug nich nie na miejscu. To tyle na dzis. Nastepny odcinek bedzie dotyczyl Armenii - napiszemy go gdzy lepiej poznamy ten kraj i zasmakujemy lokalnych klimatow :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz